Poranna wizyta kuriera

Witam wszystkich w sobotnie popołudnie. Jak się dziś miewacie. Ja ostatnio mniej maili piszę, dlatego z 20 przesyłek dziennie zrobiło się 4. Tak jak we wczorajszym poście pisałem, przyszedł czas na zaprezentowanie tej "malutkiej" paczki o wadze 4,7 kg. 

Dziękuję Ci  Jakub za podanie mi namiarów na tą firmę :)

Tak więc rozsiądźcie się wygodnie i czytajcie i oglądajcie, bo przesyłka naprawdę jest niesamowita.

Gotowi? Więc już czas zaczynać:

Więc zaraz po otwarciu przesyłki oczom moim ukazała się torba ekologiczna. Jest inna niż wszystkie, bo jest zrobiona z dosyć grubego materiału, więc można ciężkie rzeczy w niej nosić:

Następną rzeczą jest również torba ekologiczna i jeszcze bardziej interesująca. Jest zrobiona z gumy i prezentuje się tak:

Po wczytaniu się w metkę tej torby, dowiedziałem się jeszcze ciekawszego faktu. Na metce jest napisane:
Torba uszyta z fragmentów oryginalnych siatek reklamowych akcji "Polacy 2012. Wszyscy jesteśmy Gospodarzami" wiszących podczas Euro 2012 na dworcach kolejowych" :

I to w dodatku edycja limitowana!!!

Po wyjęciu tej torby pojawiła się ogromna torba prezentowa, w której byłą reszta przedmiotów. Torby niestety Wam nie pokarzę, bo cała jest oblepiona logotypem tej firmy. Ale za to przedstawię Wam zawartość tej torby. Pierwsze co mi się wyjęło z tej torby, to kartka z pozdrowieniami:

Dalej wyciągnąłem trzy książki. Bardzo ładne. Jedna z nich jest w twardej oprawie i jest ogólnie bardzo ciekawa.

Następnie wyciągnąłem widokówki, było ich bardzo dużo i są bardzo interesujące:

W dalszej kolejności wyciągnąłem koszulkę rozmiar "M". Na mnie trochę mała, ale i tak jest bardzo fajna :)

Potem wyciągnąłem 2 duże magnesy na lodówkę i opaskę odblaskową:

Następnie: notes

Potem: 2 smycze i 3 długopisy:

Następny był kubek. Czyli Artur zgadł :)

Następnie moim oczom ukazała się miarka zwijana o długości 3 metrów:

Potem znalazłem bardzo fajną kłódeczkę do zamykania bagażu. Jest na szyfr, który mogę sobie sam ustalać, naprawdę ekstra :)

Następnie ukazało mi się takie oto, płaskie pudełeczko:

Skrywało ono kalendarz trójdzielny:

A zaraz za tym pudełeczkiem moim oczom ukazały się dwa kalendarze książkowe. Jeden duży, a drugi mały.

Myślałem, że to już wszystko, bo wszelkie cięższe i większe rzeczy powyciągałem, ale nie. Na spodzie zostało jeszcze kilka przedmiotów. Więc dalej wyciągałem z tej superaśnej paczki. Następnie wyciągnąłem ogrzewacz do dłoni i plakietkę metalową do podpisania bagażu.

I na samym dole, na dnie tej ogromnej torby prezentowej znalazłem malutkie pudełeczko, które skrywało bardzo mały pendrive, ale za to 8 GB.

Więc to tyle. Nie wiem czego można by się jeszcze spodziewać w przesyłce z gadżetami. Było w niej wszystko, co chciałoby się mieć. 

Serdecznie dziękuję Departamentowi Marketingu tej Firmy.

Zapraszam do komentowania i życzę miłego dnia :)